Aktorka Anna Dereszowska, właścicielka tego magicznego miejsca na Mazurach, w wywiadzie dla Elle Decoration opowiedziała o swoim siedlisku i historii tego stołu „Tak naprawdę uważam, że cały charakter domu to zasługa Regalia. Stół jest dziełem właśnie Wojtka Sobierańskiego z Regalia. Skontaktowaliśmy się z Wojtkiem, że mamy taki projekt domu na Mazurach i czy on nie pomógłby nam w realizacji tego projektu. Po czym tydzień/dwa tygodnie później zadzwonił, że już coś ma dla nas, coś wokół czego będziemy teraz wszystko budować. Wojtek wysłał nam zdjęcie blatu, to znaczy wielkiego kawałka drewna, jednego, litego, olbrzymiego kawałka drewna. Znaleziony został w jakiejś stodole. Zadzwonił do Wojtka jej właściciel i powiedział, że tu stoi coś przez kilkadziesiąt lat oparte o ścianę stodoły i żeby może je wziął i coś z tym zrobił. I rzeczywiście, ja takiego dębu dawno nie widziałam. Faktycznie musi mieć z kilkadziesiąt lat, jest długi na bodajże na 3,2 m. Wojtek powiedział, że zrobi nam z tego piękny stół, żebyśmy przyjechali to zobaczyć, podotykać i że wokół tego możemy robić resztę drewna i dodatków. Wnosili ten stół we 4 chłopów (z tym się nie zgadzamy, bo było nas 2 razy więcej ;), był piekielnie ciężki. Zrobił nam cały dom i faktycznie wszystko wokół niego się kręci. I lampy, które odlewała Justyna (ta sama Justyna, która wypalała nam płytki na kominek). Pokazywaliśmy stół i mówiliśmy, że musi pasować do niego. Te dzbany, które stoją z tyłu, wszystko musi się kręcić wokół tego stołu. Cała historia została zbudowana wokół niego.”
Nie kupuj drewna w worku. Wejrzyj w naszą filozofię i nowy katalog.
This will close in 0 seconds